czwartek, 25 czerwca 2015

Pisarz i urwisy

Pewien pisarz miał zwyczaj pracować w gabinecie, którego otwarte okno wychodziło na cichą osiedlową uliczkę. Buła ona drogą ze szkoły grupy urwisów, którzy raz na dzień urządzali pod oknem pisarza "koci koncert". Nie ułatwiało mu to oczywiście pracy. 


Pewnego dnia pisarz wyszedł do do chłopców i powiedział: 
"Już się zmartwiłem, że dziś nie przyjdziecie, bardzo mi się podobają wasze kocie koncerty. Po nich lepiej mi się pracuje. Macie tu po dolarze na głowę i przyjdzie jutro znów pohałasować". 
Nieco zdziwieni chłopcy zjawili się nazajutrz i znów urządzali jazgot. Tym razem otrzymali jednak po pół dolara. 
"Nie jestem z was zadowolony - powiedział pisarz - Żeby dostać dolara musicie się lepiej starać". Trzeciego dnia chłopcy dostali po ćwierć dolara. 
"To nie był żaden jazgot, zupełnie się nie staracie" - powiedział pisarz. 
"Za ćwierć dolara, to sam pan sobie jazgocz - odparli chłopcy i więcej już nie wrócili"


"Kary i nagrody mają zawsze i w każdych okolicznościach destrukcyjny wpływ na człowieka, odbierają mu bowiem jego naturalną motywację do pozytywnego działania."



Źródło: Doktryna Jakości

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz