poniedziałek, 13 lipca 2015

Firma jak organizm


Długowieczność firmy oraz jej wewnętrzna stabilność nie są m możliwe bez stałego zaspokajania potrzeb wszystkich interesariuszy w tym właścicieli. Tam więc, gdzie zysk nie jest celem, nie przestaje być koniecznością, bez realizacji której firma nie może trwać. Jest taką samą koniecznością, jak płacenie wynagrodzeń pracownikom, należności dostawcom, podatków państwu. Pod tym względem organizm gospodarczy można porównać do organizmu biologicznego, który aby żyć, musi w zrównoważony sposób jeść, pić, oddychać i ruszać się. Zaburzenie proporcji pomiędzy tymi czynnościami skraca czas życia organizmu. Kto je, aby żyć, może żyć długo i szczęśliwie. Kto żyje, aby jeść — żyje krócej. Nie jest to ani złe, ani dobre. To tylko sprawa wyboru.

Źródło: Doktryna Jakości

Właśnie z tego względu nie zgadzam się, ze stwierdzeniem z poniższego obrazka.
Oczywiście pracodawca musi szanować swoich pracowników i ich godnie wynagradzać, jednak również pracownicy muszą zrozumieć, że pracują w firmie, która jest jednym organizmem. Realizując "usługę", za którą oczekuje wynagrodzenia, nie przyczynia się do tego, żeby firma żyła dłużej. W takim podejściu pracownik koniec końców, nie będzie miał gdzie wykonywać swojej "usługi".

Firm to organizm, który trzeba karmić (zysk) i rozwijać (nauka)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz